Misfittens - Kotek niespodzianka? Nie tak do końca..

Pierwszy raz w życiu spotkałam się z Misfittens w grudniu, w osiedlowej Biedronce. Biorąc pod uwagę że to już piąta edycja tych kotów - niezły mam zapłon, co nie..? ;) Ale skoro już je mam, pędzę do was z ich recenzją!

Misfittens - kotki niespodzianki

Recenzja zabawek Misfittens

Kotek Niespodzianka, tak brzmi drugi człon nazwy Misfittens i tu niestety muszę zaspoilerować, ale edycja piąta (nie wiem jak inne) wcale nie jest niespodzianką. Po kolorze puszki i wystającym ogonie widać, jaki kot kryje się w środku. Trafność tego spostrzeżenia jest stuprocentowa (dzieciaki rozpakowały w grudniu cztery koty u babci i nie było żadnego zaskoczenia w zawartości, odgadłyśmy każdego). Trochę szkoda, bo fajnie byłoby nie wiedzieć który z dwóch w danym kolorze ogona znajduje się w środku.

>> SPRAWDŹ CENĘ KOTKÓW <<

Co do samych maskotek - są niesamowicie milutkie, mięciutkie i nie mają maksymalnie wypchanego wnętrza, bowiem te wielkie koty były spakowane w małe puszki. W filmie pokazuję jak wygląda ich opakowanie, koniecznie zobaczcie. Jak już wspomniałam, to było nasze pierwsze zetknięcie z kotami, więc gdy je wyciągnęły z puszki i one niemalże wybuchły niesamowitą objętością - było duże zaskoczenie :)

Kotki nie nadają się dla dzieci poniżej trzeciego roku życia, gdyż ich noski to są kamienie szlachetne. Wiecie, nie są wyszyte tylko przyszyte i mimo że koło diamentów czy kryształów nie leżały, robią super wrażenie. Tak samo jak połyskujące elementy na futerkach kotów. Piękne są. I kupiłyśmy je w fajnej promocji, zdaję sobie sprawę że wy na taką nie traficie gdyż to była biedronkowa wyprzedaż zabawek - ale jak gdzieś je znajdziecie w fajnej cenie to śmiało bierzcie. A ile kosztują oficjalnie, sprawdzić można w linku powyżej.

Recenzja Misfittens na YouTube:

---

Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.

Powiązane: Basic Fun pluszak zabawki