Dziś mam dla was prawdziwą gratkę - recenzję książek kartonowych z ruchomymi elementami, które w swych wnętrzach skrywają klasyczne baśnie od lat znane czytelnikom na całym świecie. Poznajcie serię Ruchome Bajki.
Recenzja książki Ruchome Bajki: Kot w butach
Żył raz kiedyś stary młynarz, którego trzej synowie odziedziczyli po nim majątek - jeden wiatrak, drugi osła, trzeci kota. Ten trzeci nieszczęśliwy był z tego powodu, bo kot? Co on z nim zrobi, ani na nim nie zarobi ani nic... Ale wtedy okazało się, że kot jest niezwykle przebiegły i sprytny. Sprawił, że jego właściciel stał się właścicielem zamku i poślubił księżniczkę! Jak do tego doszło? Sprawdźcie sami, jeżeli jeszcze nie znacie tej kultowej historii, jest to najlepszy moment by to zmienić!
TU sprawdzisz cenę książki.
Każda książka ma w swym wnętrzu kilka ruchomych elementów (są one na każdej rozkładówce!) co sprawia, że maluchy będą wciągnięte w lekturę jeszcze bardziej niż po prostu obserwując ilustracje - które swoją drogą są piękne, bajecznie kolorowe. Ruchome Bajki to wspaniałe książeczki, pozwalające odkryć klasykę literatury z najmłodszymi!
Recenzja książki Ruchome Bajki: Pinokio
Pewnego razu Gepetto wystrugał sobie kukiełkę. Jakież było jego zdziwienie gdy okazało się, że ona jest żywa! Nazwał drewnianego chłopca Pinokio i żył z nim ja z dzieckiem - poszedł on nawet do szkoły. Jednak nadszedł moment że kukiełka zapragnęła innego życia, co doprowadziło do tego, że Gepetto znalazł się w brzuchu wieloryba.. Jestem pewna, że znacie ciąg dalszy tej historii, ale wasze maluchy pewnie jeszcze nie i z przyjemnością odkryją ją z tą książką.
TU sprawdzisz gdzie książkę kupić można najtaniej.
Recenzja książki Ruchome Bajki: Trzy małe świnki
Nadszedł dzień, w którym świnkowe rodzeństwo opuściło dom rodzinny i udało się w świat, każdy w swoją stronę, zbudować swój dom. Spotkali po drodze ludzi, od których pozyskali materiały do budowy - siano, drewno i cegły. Kiedy zostały namierzone przez wilka okazało się, że dom ze słomy i z drewna nie przetrwa potężnego dmuchnięcia, ale na szczęście mogły się schronić u brata. Osobiście znam trochę inną wersję tej bajki, w niej dwie pierwsze świnki nie miały ochoty na żmudne i długie budowanie domków i postawiły chatki ze słomy i drewna by móc się bawić - a ich brat poświęcił długie godziny na murowaniu domku i zapewniło mu to bezpieczeństwo. Ale ta skrócona i odrobinę zmieniona wersja też jest okej! Bardzo przyjemnie się ją czyta i odkrywa ruchome elementy na stronach.
TUTAJ sprawdzisz gdzie kupić książkę najtaniej.
---
Wpis w ramach współpracy z wydawnictwem Harper Kids.
Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz