Kocham rysować. Robaki oraz Pojazdy

Nie umiem rysować. Pisałam o tym wielokrotnie szczególnie na Instagramie, gdzie pokazywałam nawet kiedyś moje rysunkowe umiejętności. A raczej ich brak. Dlatego kocham takie książki - dzięki nim te moje rysunki trochę bardziej przypominają to, co chciałabym by przypominały! :)

Recenzja książek Kocham rysować: Robaki i Kocham rysować: Pojazdy

Uwielbiam książki, które krok po kroku pokazują, jak narysować daną rzecz. Gdzie zrobić kropkę, jaki kształt kreski, co z czym połączyć. Dzięki tym nowościom, które spod skrzydeł wydawnictwa Świetlik ostatnio wyfrunęły, narysowałam nie tylko biedronkę, ale też kowala bezskrzydłego! To ulubiony owad mojej kilkuletniej córki. Gdy zobaczyłyśmy go w tych bardzo czytelnych instrukcjach, naszej radości nie było końca :) Rysujemy kowale niesamowicie często.

TU sprawdzisz cenę Robaków, a TU Pojazdów.

Ale nie tylko one się tu znalazły, bo poza kowalami w Robakach jest jeszcze 25 innych owadów, a w książeczce o pojazdach również mamy 26 instrukcji krok po kroku - narysujemy nie tylko karetkę pogotowia czy autobus, ale również bolid, ogromny statek wycieczkowy, kuter rybacki, wahadłowiec, a nawet łyżworolki. Na końcu każdej książki są przestrzenie, w których możemy dowolnie rysować i ozdabiać je dołączonymi naklejkami. Charakterystyczną rzeczą tej serii są dodatkowe arkusze naklejek do kolorowania - wspaniała sprawa!

---

Wpis w ramach współpracy z wydawnictwem Świetlik.

Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.

Powiązane: książka nauka rysowania recenzja książki rysowanie wydawnictwo Świetlik