Seria 100 naklejek doczekała się nowej, przepięknej edycji! Już od jakiegoś czasu wydane wcześniej tytuły są odświeżane, a dziś zajrzymy do wnętrz książeczek Bing oraz Smerfy.
Recenzja 100 naklejek Bing
W Bingu zaczniemy od pisania po kropkach imienia królika, by przejść do szukania różnic, robienia koktajlu, kolorowania według wzoru, łączenia elementów. Będziemy porównywać ilości, łączyć w pary, wyszukiwać koła, naklejać odpowiednią ilość biedronek, szukać cieni, przechodzić coś na kształt labiryntów, porządkować zabawki, szukać fragmentów na ilustracji, łączyć kropki, ozdabiać serce. Na końcu są odpowiedzi, a książeczka pełna jest pięknych, kolorowych ilustracji. Naklejki możemy wykorzystać również do swoich własnych prac plastycznych, jest ich dużo więcej niż wymagają od nas zadania więc spokojnie można z nich korzystać.
Książeczka kosztuje kilka złotych, a jej dokładną cenę (w zależności od sklepu) sprawdzisz na Ceneo - TUTAJ (i od razu zobaczysz, gdzie jest najtaniej :))
Recenzja 100 naklejek Smerfy
W Smerfach będziemy kolorować, szukać smerfów, łączyć bohaterów z pasjami, rysować, grupować według wielkości, sprawdzimy po wskazówkach który smerf jest bohaterem, przejdziemy (trudniejszy niż w Bingu) labirynt, poszukamy niepasujących pierników, policzymy nutki, pokolorujemy według wzoru (dużo trudniejszy rysunek niż w Bingu), poszukamy różnic na obrazkach, połączymy cień z bohaterką, uciekniemy z klatki Gargamela (drugi labirynt) i połączymy kropki (których jest dużo więcej niż w poprzednim zeszycie). Na końcu również mamy odpowiedzi, ale nie zaglądajcie do nich absolutnie :) Naklejki potrzebne do zadań wykorzystamy w niewielkiej ilości, bardzo dużo zostanie ich do swoich własnych prac plastycznych.
TUTAJ sprawdzisz gdzie najtaniej Smerfy kupić.
Porównanie obu tytułów
Obie książeczki są przeznaczone dla wieku 3+ i skierowane do dzieci przedszkolnych, jednak ta o Bingu jest łatwiejsza niż o Smerfach - nie ma pełnowymiarowych labiryntów tylko krótkie odcinki, kolorowanie według wzoru ma tylko kilka pól (patrz pierwsze zdjęcie i dla porównania poniższe z kolorowaniem w Smerfach). Obie książeczki są pięknie wydane, ale osobiście poleciłabym Binga dla dzieci 3-4letnich, a Smerfy moim zdaniem bardziej są skierowane do 5-6latków.
---
Wpis w ramach współpracy z Harper Kids.
Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.
0 Comments: