Looshkin to nowa seria komiksowa autora Królika i Małpy. Już po okładce widać, jak zwariowana treść w jego wnętrzu się znajdzie. Looshkin to kot, którego absolutnie nie można spuścić z oczu..
Recenzja komiksu Looshkin
Komiks rozpoczyna się od wizyty pewnej pani w zoo. Pragnie kupić kota, który miał wnieść do jej domu normalność. Jej mąż jest naukowcem i uważa, że nie ma u nich miejsca dla kota. Ale on już się pojawił w rodzinie i od razu przejęła go córka. Urządziła przyjęcie w ogrodzie dla pluszaków i kota. Kiedy wróciła do domu po lemoniadę, w ogrodzie wydarzyły się drastyczne sceny... Pluszowy miś zapłonął, obrzucony wcześniej ciastem. Looshkin ugasił go, urządzając przy tym imprezę w pianie. Sytuacja nie wyglądała dobrze..
TU sprawdzisz jego aktualne ceny.
Chwilę później Looshkin wraz z dziećmi oglądał straszne filmy, gdy usłyszeli dochodzące ze strychu odgłosy. Wysłali misia by sprawdził, co tam się dzieje. I wtedy zaatakowały wiewiórki.. Dom został zalany (nie pytajcie jak to się stało ;)), a ciocia Bożenka uciekła w popłochu. A to wciąż dopiero początek tego szalonego komiksu!
Komiks Looshkin złożony jest z krótkich historyjek. Ma bardzo oryginalne ilustracje, z których dynamizm aż bije po oczach. To nie jest komiks dla małych dzieci, ale dla tych odrobinę starszych jak najbardziej - moje dziewczyny przeczytały go nie raz i nie dwa. Wciągnął je ten looshkinowy świat.
---
Wpis w ramach współpracy z wydawnictwem Egmont.
Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.
0 Comments: