Supersi: Home sweet home to trzecia część serii o przygodach trójki rodzeństwa z innej planety, którzy w wyniku splotu wydarzeń znaleźli się na Ziemi.
W dwóch poprzednich komiksach poznaliśmy głównych bohaterów i ich tajemnicę. Dowiedzieliśmy się, że pragną żyć na Ziemi jak normalni ludzie, ale ciągle zmagają się z niebezpieczeństwem zdemaskowania. Mieszka z nimi robot, który pomaga im w codziennym życiu. Tutaj pisałam o TOMIE 1 oraz TOMIE 2.
Mat, Lili i Benji skazani są sami na siebie. Ścigani przez policję muszą opuścić mieszkanie i znaleźć nowe miejsce do życia. Tracą robota... Rodzeństwo jest zrozpaczone tym co się stało, czują ogromną samotność. Czy będą potrafili odnaleźć się w sytuacji, która ich spotkała..?
Supersi to komiks dla zdecydowanie starszych dzieci. Porusza bowiem temat, który niekoniecznie chciałoby się z młodszymi dziećmi przerabiać - rodzeństwo okrada sklepy. Nie są w stanie w żaden inny sposób zdobyć potrzebnych produktów czy pożywienia, gdyż znajdują się w potrzasku. Ale mimo wszystko pojawia się tutaj kradzież i musicie o tym wiedzieć. Na kartach tej historii trafią się również bezdomni panowie, którzy lubią wypić. Być może dzieci nie do końca zrozumieją ten wątek, ale mnie osobiście uderzyło w oczy to, gdy jeden z tych panów powiedział do drugiego, że musi się napić to może też zobaczy spadającą gwiazdę.
Niemniej jednak mnie się bardzo dobrze czyta tę serię. I czekam na kolejne tomy, bardzo niecierpliwie bowiem komiks ma dramatyczne zakończenie.
---
Recenzja w ramach współpracy z wydawnictwem Egmont.
Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.
0 Comments: