Hela sama ubiera choinkę to trzecia książka z dużej serii (są też cztery mniejsze kartonowe) o dziewczynce, która uczy się wciąż czegoś nowego. W dwóch poprzednich książkach oddała smoczek i nauczyła się robić siku (TU o nich pisałam), a w tej pięknej świątecznej lekturze spędzimy razem z Helą dzień przed wigilią.
Recenzja książki:
>> SPRAWDŹ GDZIE KUPIĆ <<
Hela z samego rana otwiera kalendarz adwentowy - na dziś zaplanowane jest ubieranie choinki! Jest 23 grudnia, nazajutrz wigilia i trzeba czym prędzej przygotować świąteczne drzewko. Hela początkowo się zmartwiła, bo żadnej choinki w domu nie ma, lecz tata uspokoił ją, że pojadą kupić. Gdy wybrali już drzewko i wrócili z nim do domu, dziewczynka pognała do pokoju po swoje ubrania - w końcu w kalendarzu napisane było, że ma ubrać choinkę :) Na szczęście nie zdążyła owinąć jej bluzkami i rajstopami, gdyż mama wyciągnęła ozdoby. Gdy choinka była już gotowa, urządzili pod nią piknik. Zostawili również coś dla Mikołaja, który nocą miał dostarczyć prezenty.
To piękna, kolorowa historia dla kilkuletnich dzieci, które tak jak Hela bardzo przeżywają świąteczne przygotowania i oczekiwanie na ten wyjątkowy czas w roku. Hela prezenty otrzyma w wigilijny poranek i w poradniku, który jest na końcu książki, jest wyjaśnione dlaczego może być to dobry pomysł u małych dzieci. Są też propozycje prezentów i inne dotyczące świąt porady.
-----
Recenzja w ramach współpracy z wydawnictwem Wilga.
Linki do Ceneo są linkami afiliacyjnymi.
0 Comments: