Sea Park w Sarbsku koło Łeby to edukacyjno-rozrywkowy park, który był jednym z pierwszych na liście do odwiedzenia podczas wakacji w Łebie.
Aby wejść na teren pokazu, trzeba wcześniej niestety stanąć w kolejce. Choć miejsc jest sporo i obsługa stara się zorganizować wszystko tak, by wszyscy chętni weszli (nawet gdy skończą się miejsca siedzące). Pokazy są super! Dziewczyny wyszły z nich zachwycone i oczarowane fokami.
Sea Park to ogromny teren z mnóstwem atrakcji dla dzieci - są place zabaw, jest kolejka elektryczna, jest też wielka hala w której oprócz stolików i możliwości kupienia jedzenia, znajduje się park trampolin i sala zabaw z kulkami i małpim gajem (tak to się chyba nazywa?). Dorośli raczej niewiele skorzystają z atrakcji, nie licząc pokazów - wejdziemy jeszcze do prehistorycznego oceanarium w okularach 3d i do kina, które znajduje się obok. Możemy przejść się również ścieżką z miniaturami latarni morskich, zajrzeć do wraku statku do góry nogami i to właściwie na tyle. Reszta atrakcji skierowana jest do dzieci. Czy ja już wspominałam, że nie rozumiem zupełnie dlaczego bilet normalny w takich miejscach jest droższy od ulgowego? :)
Wejście do Sea Parku to koszt 95zł za osobę dorosłą w sezonie wakacyjnym i 75zł za dziecko. My wybraliśmy się w czerwcu, więc zapłaciliśmy odpowiednio 69zł i 59zł.
Na zabawę tutaj zarezerwujcie sobie cały dzień. Czas mija niesamowicie szybko pomiędzy pokazami fok, a te zdecydowanie również warto zobaczyć. My standardowo w takie miejsca przyjeżdżamy na otwarcie i bawimy się praktycznie do zamknięcia. Tzn dziewczyny się bawią.
0 Comments: