Jajko i Smerfy to kolejny już tom komiksu serii wydanej przez Egmont po wielu latach - bowiem to wznowienia, które w czasach mojego dzieciństwa były na sklepowych półkach!
Komiks zawiera trzy opowiadania - tytułowe Jajko i Smerfy, a także Fałszywy Smerf i Setny Smerf. Każde z nich jest fantastycznie zilustrowane, niczym się nie różniąc od bajki o Smerfach którą pamiętam z dzieciństwa - a także od pierwszych wydań komiksów. Jest kropka w kropkę to samo!
Jajko i Smerfy to opowieść o pewnym magicznym jaju, które Smerfy przez przypadek przynoszą do wioski. No, może nie aż tak przez przypadek - bo miały misję znaleźć jajko do ciasta. Ale kury nie chciały się podzielić, a to jajko leżało na drodze, więc je wzięły. Nikt w wiosce nie mógł go rozbić, więc Osiłek wziął zamach swą siekierą i powiedział coś, czego szybko pożałować - niech się zmienię w kiełbasę, jeśli nie rozbiję tego jajka. I został kiełbaską...
Gdy okazało się, że jajko spełnia życzenia - wszystkie smerfy zbiegły się, by wypowiedzieć swoje. W wiosce zrobiło się niezłe zamieszanie... Ale o co tak na prawdę z tym jajkiem chodzi? Koniecznie przeczytajcie.
Fantastycznie, że seria komiksów o Smerfach regularnie zostaje wznawiana.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy wydawnictwu Egmont.
0 Comments: