Recenzja książki Baletnice: Mała Buntowniczka

Baletnice: Mała Buntowniczka to czwarty tom przygód dziewczyn i chłopców ze szkoły baletowej, który ukazał się na rynku pod skrzydłami wydawnictwa Znak. Wiesz, że oryginalne francuskie wydania liczą już 18 tomów..?

Videorecenzja:

To opowieść o dziewczynce, która nie wpisuje się w ramy i zasady, jakich szkoła wymaga. Jest młodsza niż standardowi uczniowie rozpoczynający naukę w szkole, ale też bardzo utalentowana. I trochę łobuz z niej. Spóźnia się wszędzie, bo trudno przerwać jej aktualne zajęcie. Rudowłosa Zoya uwielbia się wygłupiać! Co niestety nie jest dobrze widziane w oczach nauczycieli.

Dopasować się do grupy, czy pozostać sobą? I czy Zoya zostanie akceptowana mimo, że nie zawsze wszystko się udaje z powodu jej charakteru? O tym przeczytamy w czwartym tomie Baletnic. A historia rozpoczyna się zimowym klimatem, do którego aż miło nam się było przenieść w te upały które są za oknem.

Kocham wydanie tej serii, jest absolutnie piękne, te złote elementy na okładce, no coś fantastycznego!

Powiązane: baletnice książka wydawnictwo Znak