Polly Pocket Panda to drugi nasz zestaw z miniaturowymi laleczkami, tym razem stylizowany na pandy. Oli kocha pandy, więc musiałyśmy go mieć. Co się kryje w środku? Zapraszam na recenzję.
To malutki zestaw - w filmie zobaczysz, jak wygląda w stosunku do ręki. W środku jest jedna laleczka i dwie figurki pand. Są one fioletowe a nie czarne, totalnie nie wiem dlaczego :) Ale dziewczynom to nie przeszkadza absolutnie. Ważne, że pandy.
Domek ma pewien minus - na piętrze nie da się postawić figurki. Znajduje się tam kuchnia, jest otwierana lodówka, ale niestety totalnie nie została zorganizowana podłoga.
Lodówkę można otworzyć - znajduje się w niej zapas bambusów dla pand.
To zestaw z serii Flip&Find przetłumaczony jako Otwórz i Przekręć - dolną podstawę domku możemy praktycznie wywrócić na drugą stronę. Tworzy to wtedy bardzo fajny ciąg - mieszkańcy domku wychodzą przez drzwi prosto do ogródka, w którym znajduje się huśtawka.
Oli pandoholik bardzo lubi ten zestaw. Często się nim bawi, a w połączeniu z towarzystwem siostry i innymi zestawami, daje to niesamowite możliwości do swobodnej zabawy. Dziewczyny snują niezwykłe opowieści przy wspólnej zabawie, tworząc scenariusze w niepisany sposób sprawiają, że laleczki mają niesamowite przygody.
Dla mnie zestaw ma jeden minus - brak możliwości postawienia figurek w kuchni. Więcej minusów nie stwierdziłyśmy.
0 Comments: