Pamiętam Polly Pocket z dzieciństwa. W tych malutkich pudełeczkach kryły się niezwykłe światy. Pamiętam, że bardzo lubiłam się nimi bawić. I od dłuższego czasu planowałam kupić taki zestaw na próbę dla dziewczyn. Czułam, że im się spodoba - i nie myliłam się. Odkąd w naszym domu znalazły się Polly Pocket Taneczna Impreza, jest szał na te laleczki...
Recenzja filmowa:
To całkiem spory świat, w którym znajdziemy przesuwane, otwierane, obracane elementy. W zestawie są dwie laleczki i limuzyna, a także kilka mniejszych akcesoriów - gitara, mikrofon, aparat, tort. Lalki mają niezwykłe, gumowe nogi! I na specjalnych naklejkach mogą stać, nawet do góry nogami! Zobacz w filmie, jak super to wygląda.
Oczywiście całość jest utrzymana w tanecznych, imprezowych klimatach - czyli jest tu scena, jest dyskotekowa kula na której można się kręcić, jest stół z jedzeniem, konsoleta dj'a, a po schodach można wejść z parteru na piętro.
Lubię mieć wszystkie zabawki z zestawu w jednym miejscu, dlatego trochę boli mnie to, że ta limuzyna nie mieści się w pudełku i nie da się jej tam zamknąć. Przez to czasami w pudle z zabawkami oddziela się od zestawu i trzeba szukać...
Ale poza tym - jest super! Bawię się z dziewczynami i wracam myślami do dzieciństwa, kiedy to co prawda innymi zestawami, długie godziny się z siostrą bawiłyśmy. Cieszę się, że powstało coś na kształt wznowienia miniaturowych światów. I wiem, że to nie jest nasza ostatnia kraina zamknięta w pudełku.
0 Comments: