Ubongo 3D to kolejna nasza gra z tej serii (mamy wszystkie, które ukazały się na polskim rynku!), którą uwielbiamy! Lecz nie jest to gra dla każdego. Dlaczego? Zapraszam na recenzję.
Tu sprawdzisz, gdzie najtaniej kupić - klik.
---
Ależ to jest gra! Jak niesamowicie rusza szarymi komórkami, jak zmusza do wydobycia z siebie kreatywności, do abstrakcyjnego myślenia, coś fantastycznego! Kto nigdy nie grał w Ubongo, może mieć mały problem przy wersji trójwymiarowej, bowiem jest ona trudniejsza nie ma co tu kryć. Ale równie genialna!
Oczywiście zdobywamy punkty (diamenty) za ułożenie i zmieszczenie się w czasie, który to zostaje uruchomiony za pomocą klepsydry przez pierwszego gracza, który ułoży swoją planszę. Musi on wtedy krzyknąć ubongo! I odwrócić klepsydrę. Każdy, kto zdąży ułożyć, losuje punkt z woreczka. Na końcu będziemy wszystkie punkty podliczać, w zależności od ich kolorów.
Gra Ubongo 3D przeznaczona jest dla dzieci od 8 roku życia i uważam, że to dobra granica wiekowa. O ile w zwykłą wersję grałam z sześcioletnią Martynką, tak w tą byłoby jej wtedy za trudno. Teraz nieraz ma kłopot z ułożeniem, a jest już powyżej sugerowanego wieku :) Ale nie zraża się absolutnie. Chętnie ze mną gra i uwielbia każde Ubongo równie mocno, jak ja.
Jakościowo gra jest świetna. Klocki są na tyle duże, że nawet gdy w pobliżu znajduje się młodsze rodzeństwo, nie zje ich. Oczywiście nie polecam dawania gry dzieciom poniżej 3 roku życia, absolutnie. Ale myślę, że jest bezpiecznie. Jedynie diamenciki trzymamy z daleka od młodszych :)
Dajcie znać, czy graliście w którąś z gier Ubongo? Czy lubicie takie łamigłówki?
Zachęcam do obejrzenia wersji filmowej, jest na początku wpisu. Tam dokładnie pokazuję, co i jak z grą.
0 Comments: