Gwiezdny Zegar to całkiem nowa seria książkowa wydana w Polsce pod skrzydłami Harper Kids, która zawiera w sobie odrobinę magii, ogrom fantastyki i niesamowite przygody! Czy też raczej powinnam napisać, że pierwszy tom to ma. Jak będzie w kolejnych - zobaczymy. Póki co, jest dobrze.
Recenzja filmowa:
Książka ma prawie 500 stron, jest więc zdecydowanie poważniejszą lekturą :) Ostatnio nie pokazywałam książek w tym stylu, ale tylko dlatego, że trochę nam zeszło z czytaniem. I musicie wiedzieć, że podobnych recenzji na pewno będzie coraz więcej, gdyż Duża już za całkiem niedługo będzie nastolatką! (Uwierzycie w to? Ja nie mogę pojąć, jak to się stało, przecież dopiero co była małym Okruszkiem, którego jedną ręką tuliłam śpiącą na mnie, a drugą zakładałam blog...)
No dobrze, wracamy do książki. Książka bardzo się Dużej podobała - tak bardzo, że nie odkładała jej na regał, a zostawiła koło łóżka, aby w niedalekiej przyszłości znów przeczytać! Oczywiście, że pytała czy jest kolejny tom. Duża czyta tak wiele książkowych serii, że to pytanie pojawia się nawet wtedy, gdy książka jest pojedynczą historią :) A Gwiezdny Zegar: Cienista Ćma to pierwszy tom trylogii - więc czekamy niecierpliwie na kolejne!
To przygodowa, fantastyczna opowieść o dwóch siostrach, które trafiły do magicznego świata. Zupełnie przez przypadek, choć jakby tak się głębiej zastanowić - przypadku tam raczej być nie mogło. Nikt przecież nie kazał przechodzić przez te drzwi w drzewie. No i fakt, że Imogen została tam doprowadzona przez tytułową ćmę, też nie świadczy o przypadku.
Siostry dostały się do tajemniczego świata i zostały tam uwięzione. W świecie pełnym potworów i przeróżnych stworzeń! Z pomocą ruszył im chłopiec, który był księciem. Uratował dziewczynki i po pewnym czasie zauważył, że stały się jego przyjaciółkami..
Starsza z sióstr ma 11 lat i myślę, że czytelniczki w jej wieku ta książka oczaruje. Przeniesie w świat fantastyki, niezwykłych stworzeń, tajemniczych zdarzeń. Nie brakuje tutaj również humoru! My się nie możemy doczekać kolejnych tomów.
0 Comments: