Malutki Lisek i Wielki Dzik: Okropieństwo to szósty tom komiksowej serii wydawnicwa Egmont, która porusza i oczarowuje... Jego przepiękne wnętrze sprawia, że nie można oderwać oczu... Te ilustracje. Te postacie. Coś pięknego.
W szóstym tomie mieszkańcy dolinki przygotowują się do zimy. Zbierają zapasy, których nie ma zbyt wiele - pożar (patrz poprzednie tomy) niestety zabrał dużo pożywienia... Lisek znalazł idealną kryjówkę na zapasy i sporo ich tam ukrył. Postanowił, że nie zdradzi jej nawet Dzikowi, który jest ogromnym łasuchem i na pewno wszystko by im zjadł. Lisek chciał się z nim podzielić, ale w odpowiednim czasie. Lecz pewnego razu nie może znaleźć zapasów. Szuka, szuka i szuka... I nic. Nie ma. Czy ktoś mu je zjadł..? Czy to mógł być Dzik..?
Lisek w końcu znajduje ukryte zapasy. Tak dobrze je schował, że sam trafić nie mógł. Ale co na Dzika nagadał, to nagadał. I wszystko słyszała mysz, która pomknęła do wiewiórki zdradzić jej, jak nie ładnie Lisek o Dziku mówił. A wiewiórka wzburzona, pognała do Dzika...
Każda historia o Lisku i Dziku chwyta za serce i daje do myślenia. I tak też jest tym razem. Komiks jasno przedstawia zaistniałą sytuację i uczucia bohaterów, pokazuje ich emocje - nie tylko te dobre.
Jestem fanką komiksów, na przestrzeni lat przeczytałyśmy ich na prawdę dużo, najróżniejszych, tematycznie zupełnie innych i żaden nie urzekł mnie aż tak bardzo, jak Lisek i Dzik. Ta urocza komiksowa seria pięknie przedstawia relację między bohaterami. Ona nie ma bawić komiksowym humorem, tylko łapać za serduszka subtelnością, poruszyć czytelnika i dać mu do myślenia. I dlatego warto znać tę serię.
0 Comments: