Recenzja filmowa:
Książeczki są urocze! Bajkowe kolory ilustracji przyciągają wzrok, a króliczki są tak sympatyczne, że nie sposób ich nie polubić. Martynka polubiła je od razu i w mgnieniu oka przeczytała obie książki. Bardzo jej się podobały, a pierwsze pytanie po zakończeniu lektury brzmiało, czy są kolejne tomy..? :)
Cześć, Króliczki! to pierwszy tom serii, w którym poznajemy Anię. Przeczytamy o tym, co lubi, gdzie mieszka i że nie jest zachwycona tym, co ją czeka. A przed nią i jej mamą przeprowadzka...
Bunia, czyli babcia Ani postanowiła podarować jej prezent - domek dla lalek w kształcie filiżanki. Ale nie lalki w nim mają zamieszkać, a urocze króliczki, które Ania również od babci dostaje. Ania nie może się doczekać, aż rozpakuje nowe zabawki. Nie ma pojęcia, że gdy nie patrzy - Króliczki ożywają! Ich przygody możemy śledzić na kartach książek, oczywiście czytając również o Ani.
Drugi tom, czyli Przyjęcie u Króliczków ma nawet na końcu niespodziankę - przepis na tort! Tu również nie brakuje przygód i perypetii uszastej rodzinki, a u Ani i jej mamy pojawi się Bunia.
Filiżankowy Domek to pięknie wydane książeczki dla czytelników młodszych i trochę starszych. Idealne do samodzielnego czytania, ale również do wspólnej lektury z nieczytającymi maluchami. A Króliczki przywołują mi na myśl nasze figurki Sylvanian Families - są zdecydowanie tak samo urocze! :)
0 Comments: