Videorecenzja:
Niewielki format, bajecznie kolorowe wnętrze i wesołe historie - to są zdecydowanie punkty charakterystyczne całej serii. Nawet z pozoru straszne książeczki (jak Mała Straszka), nie są ani odrobinę przerażające. Nie ma co się o to martwić, absolutnie!
Mieszkańcy tej niesamowitej krainy odwiedzają się nawzajem w książeczkach - w małej gimnastyczce możemy na przykład spotkać pana Chudego, Zmartwionego... Gimnastyczka uwielbia być w ruchu i nie usiedzi na pupie ani sekundy! I pomoże każdemu, we wszystkim - zdjąć liść z dachu na przykład. Ale pewnego razu, stojąc na dachu zadrży ze strachu...
Każda książeczka z tej serii kosztuje kilka złotych (nie więcej niż 5zł), co sprawia że są one wręcz stworzone jako upominek zamiast słodyczy! Wybierasz się w odwiedziny do kogoś, kto ma dziecko? Zamiast lizaka, czekolady czy batonika, kup maluchowi książeczkę. Będzie z nim na zawsze, będzie bawić, sprawi ogrom radości! A ze słodyczami wiadomo jak to jest... Lepiej, gdy ich mniej. Za to książek - im więcej domowa biblioteczka ich liczy, tym lepiej! Zdecydowanie jestem za tym, aby #zamiastsłodyczy wybierać książeczki :)
Mała Straszka, Mała Konstruktorka która wymyśla niesamowite rzeczy! Przydałby mi się taki sprzęt do obracania kartek, oj przydał :)
Uwielbiam te malutkie książki. Uroczych bohaterów i ciekawe historyjki. Nie mamy jeszcze całej serii, ale to kwestia czasu. Nie spocznę, póki nasza kolekcja nie będzie kompletna :)
0 Comments: