Videorecenzja:
Mamy ten model - klik. Jest w Martynki kolorze - niebieskim. Zegarek ma cztery funkcyjne przyciski, a pod jednym z nich kryje się podświetlenie! Można na nim sprawdzać godzinę także w ciemności (niestety nie dobrze wychodzi to na zdjęciu po zmroku, ale idealnie wyszło w filmie więc gorąco zachęcam do obejrzenia videorecenzji).
Zegarek pokazuje godzinę, ale można na nim również odczytać dzień i miesiąc. Na wyświetlaczu jest sekundnik, a przyciskami funkcyjnymi możemy uruchomić chronometr, budzik, a nawet gong!
Co do podświetlenia jeszcze - trzeba go używać z głową, gdyż nadmierne podświetlanie tarczy skróci żywotność baterii.
Zegarek ma silikonowy pasek, niesamowicie giętki, mięciutki, nie obcierający. Jest idealnie dopasowany również do bardzo chudych rączej. Martynka uwielbia go nosić!
Zdarzają się zegarki, w których ciężko włożyć pasek w te wsuwki (paseczki). Pamiętam, że kiedyś taki miałam co trzeba było wciskać niemalże na siłę. Tu nie ma z tym absolutnie problemu, wszystko jest idealnie do siebie dopasowane, z zapinaniem i odpinaniem zegarka nie ma kłopotów nawet nasza czterolatka.
Nasz Xonix jest świetny i w dodatku nie kosztuje majątku (tutaj można go kupić w bardzo fajnej cenie). Są też oczywiście wersje chłopięce, a także inne kolory. Na stronie czasomierz.pl można sprawdzić, jakie jeszcze zegarki Xonix ma w ofercie :)
Tu na mojej ręce (młodsze modelki mi uciekły):
0 Comments: