Videorecenzja:
Na każdej stronie książki kryje się coś zupełnie innego. Inna sytuacja, inna scenka. Ilustracje są bardzo duże i szczegółowe, ale nie do przesady - jestem pewna, że dwu- i trzylatki dadzą radę z odnalezieniem wskazanych rzeczy.
Zaczynamy od wizyty na placu zabaw. Bing wraz z przyjaciółmi dobrze się bawi, a przed nami pierwsze zadanie - odnaleźć Królisia-Tulisia, wiewiórkę, ciężarówkę, balon i cztery żołędzie. Na kolejnych stronach odwiedzimy Binga dom, wybierzemy się do parku, sklepu, urządzimy piknik i pobawimy się z jego przyjaciółmi. Zajrzymy też do kuchni i przygotujemy się w łazience do spania.
Bing na Tropie jest bajecznie kolorową książeczką do czytania i wyszukiwania. A jeśli nasz maluch ze wszystkim sobie poradzi, to na samym końcu czeka dodatkowe zadanie: całkiem nowe przedmioty do odnalezienia.
I tak, tym razem z Bingiem nie tylko przeżywamy przygody na kartach książki, ale też ćwiczymy spostrzegawczość. Dzieciaki świetnie się przy lekturze bawiły!
0 Comments: