Videorecenzja:
Jakie piękne są to gry. W Zwierzątkach nie zachwyciłam się odpowiednio ich wizualną stroną i dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę, więc tutaj się muszę pozachwycać. Są przepięknie wykonane!
W pudełku znajdziemy koszyczki, owoce i warzywa, soczek owocowy, ogromną kostkę i książeczkę, która była bardzo miłym zaskoczeniem.
Gra polega na zbieraniu żetonów. Rozkładamy koszyczki na środku, tak aby każdy ich dosięgnął i umieszczamy w nich po jednym żetonie, tak aby był zgodny z kolorem koszyczka. Reszta owoców i warzyw wędruje na bok, soczek również odkładamy z boku.
Pierwszy, najmłodszy gracz rzuca kostką. Zabiera owoc lub warzywo w kolorze, który się wylosował - pod warunkiem, że jest on jeszcze w koszyczku. Jeżeli nie ma, niestety nie zdobywa nic (koszyczki uzupełniamy dopiero gdy wszystkie będą puste).
Z każdego koloru są po trzy żetony, więc w trakcie gry dwukrotnie będziemy uzupełniać koszyczki. Osoba, która zabierze ostatni żeton (gdy nie będzie już nic do dołożenia), wygrywa soczek. I następuje podliczenie punktów - jeden żeton to jeden punkt, soczek również jest punktowany. Gracz z największą ilością punktów, zostaje zwycięzcą.
W wersji łatwiejszej nie korzystamy z koszyczków i soczku, rozkładamy wszystkie żetony na środku i rzucając kostką zabieramy owoc lub warzywo w odpowiednim kolorze.
Jest jeszcze robaczek - gdy on nam wypadnie, możemy wybrać sobie dowolny żeton, w dowolnym kolorze (zarówno w łatwiejszej, jak i standardowej wersji gry). A ja jestem zachwycona tą olbrzymią kostką!
Grę stworzył Reiner Knizia, jeden z naszych ulubionych autorów gier planszowych (nie zliczę jak wiele planszówek jego autorstwa mamy) - i właściwie widząc jego nazwisko na pudełku, nie trzeba się nic a nic zastanawiać. Można brać w ciemno.
Podsumowująć, Pierwsza gra Mniam! to nauka kolorów, rozpoznawania warzyw i owoców, a także nauka liczenia. I pyszna zabawa dla początkujących graczy!
0 Comments: