Videorecenzja:
Śladami Phileasa Fogga to przygodowa gra od wydawnictwa Zielona Sowa, w której naszym celem jest dotarcie do celu w 12 rund i wydając w trakcie podróży jak najmniej pieniędzy. Musimy kupować bilety aby pokonywać kolejne odcinki, więc róbmy to z głową - nadmiar biletów można co prawda odsprzedać, ale fortuny na tym nie zarobimy i raczej będziemy stratni :)
W opakowaniu mamy planszę do gry, planszę do biletów, bilety, karty pieniądze, planszetki z bohaterami. Wszystkie elementy gry są świetne jakościowo! Gra przeznaczona jest dla dzieci od 9 roku życia, ale dzięki uproszczonej opcji można grać również z młodszymi - moja ośmiolatka doskonale podejmuje decyzje co do zakupu potrzebnych biletów i podróży przez świat, pokonując poszczególne odcinki tras. I świetnie korzysta z kart akcji, którymi uprzykrza podróż pozostałym graczom ;)
Każda runda dzieli się na cztery tury: w pierwszej i drugiej turze każdy z graczy kupuje po jednym bilecie. W trzeciej turze, zwanej szczęśliwym trafem, bierzemy po dwa bilety z zakrytego stosu. Trzecia tura to wykorzystanie kart akcji. Następnie podejmujemy decyzję, czy mamy odpowiednie bilety aby przebyć odcinek, który jest przed nami. Maksymalnie w swoim ruchu możemy przejechać przez dwa odcinki.
Nie w każdej rundzie uda nam się ruszyć do przodu, a znacznik rund nieubłagalnie przesuwa się w przód. Gdy wykonamy już wszystkie tury, musimy policzyć ilość posiadanych biletów - można mieć ich sześć, w przypadku większej ilości musimy część odsprzedać do banku lub innym graczom jeśli są skłonni je od nas zakupić.
Nic tak dobrze nie opisze gry jak pokazanie w filmie jak grać, więc zachęcam gorąco do obejrzenia videorecenzji która jest na samej górze - myślę, że opowiedziałam wszystko co najważniejsze :)
Śladami Phileasa Fogga to świetna przygodowa gra, przy której potrafimy siedzieć godzinami! Martyna ją uwielbia i po rozegraniu jednej partii, od razu zabieramy się za kolejną (a każda trwa około 40 minut). Gra uczy logicznego myślenia, planowania, pozwala trenować liczenie (w tysiącach) i rozważanie których kart użyć, aby być jak najmniej stratnym w mile tak potrzebne do przebywania kolejnych odcinków.
0 Comments: