Zapraszamy na rozpakowanie magazynu i kotków:
Magazyn jest miesięcznikiem, a jego premiera ma miejsce właśnie dziś. Kosztuje 12,99 i kryje w swym wnętrzu trochę fajnych zadań, co nieco do czytania i nawet plakat! Ale, no nie oszukujmy się, najfajniejszą rzeczą jest prezent. Całkiem nowe kotki Lost Kitties. Jeżeli zbieracie figurki tych kociaków, nie obawiajcie się powtórek - kotki dodawane do magazynu nie były dotychczas nigdzie sprzedawane.
Każdy numer to całkowicie nowy kot i trzy akcesoria. Dwa z nich są widoczne, trzeci jest niespodzianką. Wszystkie elementy to gumki do mazania! A na dodatek koty można rozkładać i składać z powrotem. Są one na tyle duże, że oczywiście można się nimi bawić jak każdymi innymi figurkami.
Opakowania kotków przypominają opakowania zabawek w samodzielnej sprzedaży. Z tą różnicą, że tu mamy ujawnione wnętrze. Powiem wam szczerze, że wielkość kotków bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Za 13 złotych bez grosza otrzymujemy bardzo duże figurki, a do tego świetne akcesoria. Ja się zakochałam w tym klapku-japonku!
A przy okazji pokażę wam Bezdatownik Kociarza, który został wydany pod szyldem Lost Kitties właśnie. To taki trochę kalendarz, ale bez dat. Można zacząć prowadzić go w dowolnym momencie. Podzielony jest na dni tygodnia - każdy dzień ma swoje okienko, w które możemy coś wpisać. A poza tym Bezdatownik posiada sporo ciekawostek, przepisów nie zawsze smacznych. Są też koty, które poznajemy na kolejnych stronach.
0 Comments: