Videorecenzja:
Nie mam pojęcia ile już razy pisałam, jak fantastyczna jest seria Czytam Sobie od wydawnictwa Egmont - ale na prawdę nie chcę się już powtarzać :) Do ochów i achów (bo tylko takie można o niej pisać odsyłam do recenzji kucykowej książki z tej serii - klik. A teraz same konkrety.
Smerfy zostały żywcem wycięte z bajki, którą ja znam z mym dziecięcych lat. Wycięte i przeniesione do książki, którą przeczyta każde dziecko uczące się czytać. Mało tekstu, duża wyraźna czcionka, ulubieni bohaterowie - to bardzo zachęca do czytania. Na końcu standardowo naklejki, dyplom i krótkie pytania. Wielki bal Smerfetki to jedna z tych książek, które chętnie podbierzecie dziecku i samodzielnie przewertujecie - no bo przecież Smerfy... Uwielbiam te niebieskie stworzenia, a wy?
Fantastyczne ilustracje dopełniają całości idealnie. A na dodatek niewygórowana cena - to wszystko razem sprawia, że tą historię musicie poznać i przeczytać. Tin zna ją już prawie na pamięć, sięga po nią bardzo często.
----------
0 Comments: