I tak, w naszym domu od tego czasu znalazło się kilka różnych Pet Shopów i akcesoria do nich. W poniższym filmie przyglądamy się z bliska zestawowi plażowemu i porównujemy dwa rodzaje zwierzaków: tych standardowych z tymi z gazety. A są między nimi różnice...
Videorecenzja:
Littlest Pet Shop Plażowy Plac Zabaw to zestaw z dwoma figurkami i akcesoriami które sprawiają, że nasze zwierzaczki jeszcze lepiej się będą bawić podczas pobytu na mini plaży. Mi szczególnie przypadł do gustu ten fioletowy nosorożec - jest w pięknym odcieniu!
Szczegółowy przegląd akcesoriów, które się tutaj znalazły oraz ich użyteczności, w filmie - zapraszam do oglądania. Tutaj tylko tak pokrótce napiszę, że fajnie umilają te gadżety zabawę. Choć nie wszystkich znam przeznaczenie ;) Ale dziewczynki na swój sposób je wykorzystują.
Nasze LPSy możemy przystrajać przypinkami, które umieszczamy na ich główkach. Bardzo fajnie są one tutaj zorganizowane w jednym miejscu - na plakietce, którą również możemy gdzieś wpiąć.
A co dokładnie znajduje się w plażowym zestawie? Huśtawka, na której zmieszczą się zarówno małe jak i duże LPSy i zjeżdżalnia do basenu. To takie dwie główne atrakcje które sprawiają, że czas na plaży Pet Shopom upływa fantastycznie! Poza tym mamy bramę wejściową, która się otwiera.
A teraz jeszcze takie małe porównanie. Pet Shopy z gazety (oryginalnej, logowanej, nie jakieś podróbki) plus zwierzaki kupowane w sklepie z zabawkami. Czym się różnią?
Głównie sposobem kręcenia głową (choć żółw w ogóle nie kręci), który jest charakterystyczny dla tych kolorowych stworków, a sklepowe go nie posiadają. No i niestety nie mają też otworów w nogach, przez co nie można ich instalować na akcesoriach. W filmie sposób instalacji figurek.
Ale podsumowując - seria Littlest Pet Shop od Hasbro to fajne wykonane, kolorowe zabawki, odporne na małe rączki (oczywiście Oli też się nimi bawi) i sądzę, że dłuuuuugie lata przetrwają. Są na prawdę super pod względem jakości.
----------
Aktualne ceny - klik
0 Comments: