Mieszkańcy Ninjago City nie zaznają nigdy spokoju.. Lord Garmadon próbuje przejąć władzę nad ich miastem i nie spocznie, póki mu się to nie uda. Na szczęście w mieście żyją tajni wojownicy! A wśród nich Lloyd - nastolatek, który na co dzień zmagać się musi z odrzuceniem społeczeństwa, gdyż wszyscy wiedzą że jest synem Garmadona.. Nikt nie wie, że Lloyd - syn lorda, zmienia się w Zielonego Ninja i wraz z przyjaciółmi walczy z własnym ojcem. Pewnego razu Lloyd używa broni ostatecznej, która sprowadza do Ninjago City kompletną zagładę... I co dalej?
Dalej jest próba ocalenia miasta, wyprawa pod okiem mistrza Wu po coś, co ocali miasto, podczas której Lloyd, jego ninja-przyjaciele i Garmadon przeżywają niejedną przygodę. Początkowo mogłoby się wydawać, że Garmadon pogodził się z synem, jednak pozory mylą...
LEGO NINJAGO Film wciągnął nas bez reszty, mimo że mam wrażenie że Lego Przygoda miał więcej momentów powodujących salwy śmiechu, to przy seansie Ninjago równie dobrze się bawiłyśmy. Bajka niesie ze sobą fajne przesłanie - jesteś KIMŚ, nawet jeśli wydaje ci się (i cały świat ci o tym mówi), że wcale tak nie jest. Każdy ma w sobie wewnętrzną moc, tylko trzeba nauczyć się ją wyzwolić.
A ja jeszcze kocham LEGO-bajki za cały ten świat, który został w nich stworzony. Wszystko żywcem przeniesione na ekran jakby wprost z pudła z klockami LEGO. Bardzo mi się to podoba!
----------
0 Comments: