Mamy toster, ekspres do kawy i coś jakby blender, mikser czy rozdrabniacz. Różnie o tym piszą. Zabawki te są wyprodukowane przez firmę Smoby, na licencji Tefal. Nie są aż takie drogie, jakby to się mogło wydawać. Aktualne ceny tostera tutaj - klik, a ekspresu tu - klik. Tego trzeciego sprzętu nie znalazłam :)
Ekspres działa na prawdę! Wystarczy wlać do niego wodę, po czym za pomocą przycisku przepompować ją do dzbanuszka. No ekspres przelewowy jak prawdziwy. Kiedy całość się już przeleje, możemy poczęstować kawką na niby lalki i misie.
Blender także działa na prawdę. Co prawda tutaj nic do środka nie wrzucimy - dziecko nie ma kontaktu z ostrzami, ale możemy nakręcić i przyciskiem uruchomić proces miksowania czy też rozdrabniania. Do zabaw w domu - perfekcyjny.
A toster to ulubiona zabawka dziewczyn z tej trójki. Tosty na prawdę się pieką i wyskakują! I ile frajdy przy ich łapaniu jest, bo oczywiście wyskok jest tak konkretny, że trzeba je gonić :) Dziewczyny urządzają sobie czasem konkurs na złapanie tosta.
Zabawki te są wykonane perfekcyjnie moim zdaniem. Bawi się nimi także Oliwka, gdyż brak tutaj małych elementów (poza blenderem, co widać na filmie ale spokojnie można to wyjąć i schować, nie jest potrzebne do zabawy). Przez lata zabawy ucierpiał jedynie toster. Doskonale widać w filmie co mu się stało - Tin początkowo zamiast użyć przycisku, rączką wpychała tosty do środka i lekko się ta klapka obwiesiła. Natomiast kompletnie nie przeszkadza to w zabawie i nie ma wpływu na działanie urządzenia.
Jak dla mnie - zabawki na szóstkę.
Więcej w videorecenzji:
0 Comments: