Na szczęście w pobliżu jest patrol Grucy! Czyli Gru i Lucy. W błyskawicznym tempie dostają się na statek, a właściwie to Gru się dostaje wystrzelony przez Lucy. Jakby tak nie do końca się tego spodziewał... Ale jest! Udaje mu się odnaleźć na pokładzie Bratta i walczyć z nim! Pistoletem na wodę... Po wielu przebojach okazuje się, że Gru ocalił klejnot. Ale niestety, razem z Lucy zostają ostatecznie zwolnieni z pracy.
To tylko króciutkie streszczenie początku tej niezwykle porywającej historii. Gru, Dru i Minionki: Biblioteka Filmowa to książka, która wciąga na długie godziny. Podzielona została na rozdziały, dzięki czemu łatwo zapamiętać odkąd zacząć czytać po przerwie. Bo wiecie, jak to z zakładkami przy dzieciach.. Kolejnego dnia okazuje się, że wysunęła się gdzieś tam przy przenoszeniu książki i została umiejscowiona zupełnie gdzie indziej :)
W książce między treścią nie ma ilustracji, jedynie w jej środkowej części jest kilka kolorowych stron jakby żywcem wyjętych z kinowego odpowiednika, wzbogaconych o bardzo skrócony opis książki. Ale brak obrazków nie przeszkadza nam w czytaniu. Tin dorosła już do tego etapu, gdzie chętnie słucha tego typu książek. Nasza kolekcja "bezobrazkowych" skrupulatnie się więc powiększa...
Biblioteka Filmowa wydawnictwa Egmont to bardzo fajna seria. Czytając recenzowane jakiś czas temu "Smerfy: Poszukiwacze Zaginionej Wioski" miałam wrażenie, że nie wyszłyśmy nadal z kina. Treść identyczna jak bajka na dużym ekranie.
O Bibliotece Filmowej z Gru, Dru i Minionkami co nieco opowiadam także w filmie, na który gorąco zapraszam:
----------
0 Comments: