W jej wnętrzu kryją się historie, które być może doskonale znacie - jednak my kilku z nich nie widziałyśmy w telewizji. Niemniej jednak, nawet te dobrze znane, czyta się z niezwykłą przyjemnością. Książka jest tak kolorowa, tak wesoła i kucykowa, że nie sposób się od niej oderwać. Na dodatek przepięknie wydana. Pięknie prezentuje się w domowej biblioteczce, a rysunek kucyka na jej grzbiecie sprawia, że dziecko nie ma żadnego problemu z rozszyfrowaniem, co to jest za książka (gdy stoją one grzbietami do nas na półce).
Znajdziemy tutaj m.in historię o tym, jak Big Mac postanowił zastąpić Apple Jack w siostrzanym turnieju i wystąpić u boku Apple Bloom. Przebrał się za jej kuzynkę i wziął udział w konkurencjach. Jak się zapewne można domyśleć, nie wszystko poszło po ich myśli... Big Mac dał się ponieść fantazji i kilkukrotnie prawie się zdemaskował. Okazało się, że Big Mac miał w tym przedsięwzięciu także swój cel - chciał, by Apple Bloom znów patrzyła na niego z podziwem. Jak kiedyś. Czy to się ziści..?
Wielokrotnie wspominałam już, że uwielbiamy książki żywcem wyjęte z filmu. Ta również taka jest. Tin nadal jest wielką fanką kucyków, więc Krótkie opowieści na dobranoc: My Little Pony jest bardzo, bardzo często czytana.
Więcej o książce w filmie:
----------
0 Comments: