Bawił się słoń z hipciem, gdy wpadł nagle na genialny pomysł - że podniesie hipcia na swojej trąbie. Dlaczego? - Bo tak. I już. Podniósł go. Hipcio na słoniu... Wtem przyszedł nosorożec, równie ciężki jak hipcio i on też chciał spróbować. Więc wskoczył na trąbę.. Nosorożec na hipciu, hipcio na słoniu. Wtem przyszła siostra hipcia... I co było dalej, można się domyślać. Ale czy to właśnie te ciężary wielkie, ci ogromni przyjaciele złamali słoniowi trąbę..?
Nie. Jest jeszcze dalszy ciąg tej historii :) Historia długa, choć szybko się ją czyta, pokręcona, zwariowana - jak na Malinkę i Leona przystało. Dostarcza maluchowi sporo śmiechu. I ma nieoczekiwane zakończenie! :)
_____
0 Comments: