Książka w twardej oprawie skrywa bajki, które towarzyszyły niemalże każdemu z nas w dzieciństwie. Któż bowiem nie zna Kopciuszka, Czerwonego Kapturka czy Śpiącej Królewny?
Otwierając książkę rzuca się w oczy spis treści: niecodzienny, bo obrazkowy. Ale przy tym bardzo przejrzysty.
Nie będę zatem przedstawiać bajek znajdujących się w Złotej Księdze. Myślę, że jak już wyżej wspomniałam, nie ma człowieka który by ich nie znał. Jest to po prostu klasyka. I obowiązkowo należy tą klasykę przekazać dalej, swoim dzieciom. My już to robimy :)
Nie wiem jak to jest u was, ale Martynka bardzo lubi oglądać w książkach ilustracje. Książki bez nich nie przyciągają aż tak bardzo jej uwagi, a gdy są obrazki, skupia się bardziej na czytaniu i nawet jak tekstu dużo, to ze spokojem możemy go przeczytać. W przypadku braku obrazków, trzeba czytać szybciej żeby zdążyć nim przewróci stronę w poszukiwaniu czegoś, na czym można zawiesić wzrok. Dlatego bardzo lubimy książki, w których ilustracje zajmują znaczną część wnętrza.
Więcej o książce w videorecenzji:
A cenę książki sprawdzić możesz tu - klik.
_____
Za egzemplarz dziękujemy Wydawnictwu Siedmioróg.
0 Comments: