Tak się mniej więcej zaczyna bajka "Księżniczka Balbinka i kotek Filutek" - jedna z serii książeczek o tej sympatycznej dziewczynce.
Kiedy Balbinka zauważyła kotka, postanowiła wziąć go do siebie, dać mu dom, ale nikt nie mógł się o nim dowiedzieć gdyż rodzice księżniczki mogliby nie być szczęśliwi z obecności kota. Balbinka zabrała go do swojego pokoju i postanowiła wykąpać. To jednak nie spodobało się Filutkowi, który wyskoczył przez okno i wpadł wprost do stawu!
Kotek przysparza Balbince nie mało kłopotów. Broi i rozrabia, choć oczywiście nie celowo. Wszyscy za te "psikusy" obwiniają księżniczkę.. Ona przez cały ten czas skrupulatnie ukrywa obecność nowego lokatora, jednak jak nie trudno zgadnąć, w końcu wyda się kto stoi za tymi wszystkimi psotami.
Czy ostatecznie Filutek będzie mógł mieszkać w zamku..? Sięgnijcie po książkę, a się przekonacie :)
Więcej o "Księżniczce Balbince i kotku Filutku" w videorecenzji:
____
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Siedmioróg
0 Comments: