Kubek wykonany jest z porządnego plastiku, który nie zawiera BPA. Przeznaczony dla dzieci powyżej 12 miesiąca życia, aczkolwiek jeżeli twój maluch już w młodszym wieku potrafi pić przez słomkę, myślę że spokojnie może z niego pić. Słomka jest silikonowa, mięciutka dzięki czemu młodsze dziecko nie zrobi sobie nią krzywdy.
A co takiego nietypowego jest w kubku Primamma?
Schowek! Pod tą zieloną klapką ukryta jest przestrzeń, do której można włożyć smoczek, lub też jakąś drobną przekąskę - biszkopty albo herbatniki. Myślę, że to świetnie przemyślane rozwiązanie - wykorzystanie wolnej przestrzeni w zakrętce.
Wspomniany wyżej schowek absolutnie nie ma wpływu na zmniejszenie pojemności kubka. Jest on dość wysoki i ma około 280ml. Ergonomiczny kształt gwarantuje łatwe trzymanie nawet przez młodsze dzieci. A dodatkowo - kubek można myć w zmywarce.
Martynka kubek Primamma przygarnęła w swe ramionka jak tylko go ujrzała. Stwierdziła, że z miękkiej słomki pije się fajnie. Mam wrażenie, że dzięki tej słomce właśnie zaczęła dużo więcej nam pić. Czy też to taki czas że się bardziej pragnienie odczuwa, nie wiem.. W każdym razie zbiegło się w czasie zwiększone zapotrzebowanie na wodę z posiadaniem kubeczka, więc wiążę jedno z drugim :)
Więcej w videorecenzji:
____
Wpis powstał w ramach współpracy z MamBaby.
0 Comments: