Książeczek łącznie jest sześć. Cztery większe, dwie mniejsze. Każda o czymś innym, aczkolwiek niektóre wzory czy figury naturalnie się w nich powtarzają. Niewątpliwie jednak każda z nich zaskakuje czymś nowym w swym wnętrzu.
Nie miałyśmy okazji z maleńką Martynką tego typu literatury studiować. Albo książeczek kontrastowych wtedy jeszcze nie było, albo nie trafiłyśmy na nie nigdzie po prostu. Będziemy to nadrabiać z Oliwią, na co Martynka się już sama przygotowuje osobiście studiując serię Maluszek Patrzy.
Podobnie jak dwie poprzednie opisywane już przez nas, tutaj również znajdziemy cały wachlarz barw i kolorów - tak zestawionych ze sobą, aby kontrastowały. Ale nie zabrakło też czerni i bieli.
Książeczki są bardzo ładnie wykonane, starannie dobrane kolory i nieprzypadkowe rozmieszczenia wzorów dają wrażenie ładu i harmonii gdy się na obrazki patrzy.
Więcej w filmie:
____
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Galaktyka.
0 Comments: