A tymczasem pokażę Wam cztery gry. Dla młodszych i starszych, więc każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Pieczątki to fajna propozycja dla przedszkolaków. Duże, drewniane stempelki są niesamowicie wygodne dla małych rączek. Do zestawu dołączony jest oczywiście tusz, oraz kredki i notesik aby zabawa mogła się rozpocząć od razu!
Wybaczcie plamy po tuszu na nich. Ale aby zrobić powyższe zdjęcie, musiałam prawie że walczyć o nie z Martynką. Praktycznie nie wypuszcza ich z rąk. A najbardziej upodobała sobie pociąg z wagonami. Tworzy niesamowicie długie składy kolejowe i oczywiście skrupulatnie je koloruje.
Więcej szczegółów w filmie:
A teraz gry dla nieco starszych.
Tajemnica Zamku.
Naszym zadaniem jest uratować księżniczkę. Nie będzie to takie proste, gdyż poruszamy się po labiryncie pełnym niespodzianek, a po drodze musimy zmierzyć się z wrogami, pokonać smoki i zdobyć wymagane przedmioty.
Skarby Karaibów.
To gra na podobnej zasadzie jak powyższa. Również mamy labirynt, z tym że jest to labirynt podwodny. Wcielamy się w rolę nurka i szukamy skarbów. Naszym zadaniem jest zdobyć jak najwięcej ukrytych kosztowności. Sprawę utrudnia to, że naraz możemy trzymać w rękach tylko dwa przedmioty - trzeba z nimi dopłynąć do pontonu i je tam odłożyć, wtedy dopiero można wrócić po więcej. Pływający w okolicy rekin również nie ułatwia - musimy na niego uważać.
Gra ta, podobnie jak Tajemnice Zamku, jest niesamowicie lekka i przyjemna - to dwa moje hity!
I na koniec Czacha Dymi.
Tu już nie jest tak lekko przy rozgrywce, bo trzeba myśleć :) Ta gra to kopalnia wiedzy, ciekawostek i zaskakujących informacji. Mamy tutaj karty z pytaniami, na każde pytanie odpowiadamy 'prawda' lub 'fałsz' i w zależności od tego czy zgadniemy czy nie, wykonujemy polecenie z karty. Gra jest już troszkę trudniejsza, przewidziana dla dzieci od 8 roku życia. Ale zapewnia długie godziny świetnej zabawy!
Jesień zbliża się wielkimi krokami, a co za tym idzie - i zima coraz bliżej. Długie wieczory, które najchętniej przesiedziałoby się pod kocem. Jest to idealny czas aby usiąść razem i zagrać w grę planszową. Mnóstwo zabawy i śmiechu gwarantowane.
Co prawda Martynka nie jest jeszcze odpowiednia wiekowo aby w powyższe gry grać według ich zasad, ale nie przeszkadza nam to w zabawie. Zwłaszcza układanie labiryntów polubiła.
____
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Kukuryku oraz Adamigo.
0 Comments: