Wirus 2: Ewolucja wydawnictwa Muduko to dodatek do gry, o której kiedyś już wam opowiadałam (tutaj - klik). To jest doskonała karcinanka i myślałam, że niczego jej nie brakuje.. Do czasu, aż kupiłam dodatek... Teraz już nie wyobrażamy sobie gry bez niego!
Wirus to karcianka, więc i w dodatku mamy same karty. Niektóre są takie same jak w podstawce (narządy), a niektóre totalnie inne (wirusy, szczepionki i terapie). Jest też nowy narząd - tytaniczne ramie, którego nie da się zarazić.
Nowe terapie, a wśród nich jedna wybitnie genialna - skafander ochronny, który chroni nas przed zarażeniem wirusem i sprawia, że osoba zarażająca musi zarazić organ komuś innemu. A jeśli nie ma komu, to sobie :) Ileż wybuchów śmiechu ta karta terapii wnosi do rozgrywek! Jest też karta kwarantanny - przenosi wirusa do pudełka i nie uczestniczy on już w tej grze, karta dzięki której zamieniamy się wszystkimi kartami z ręki z innym graczem i terapia powodująca możliwość zagrania dwóch kart z ręki na stół i wzięcia trzech nowych.
W Ewolucji wirusy są zmutowane, pokonać je mogą tylko szczepionki do zmutowanych wirusów. Proces zarażania, szczepienia i uodparniania jest taki sam jak w podstawowej wersji gry, czyli jedna szczepionka zaszczepi organ (ale można ją zlikwidować wirusem), dwie szczepionki uodparniają organ. Tak samo wirusy - jeden zaraża organ ale można go usunąć szczepionką, a dwa wirusy usuwają organ. Celem gry jest zdobycie czterech niezakażonych organów (czystych, zaszczepionych lub uodpornionych), przy czym ciało każdego gracza musi się składać z nie więcej niż jednego organu danego koloru.
Gra Wirus to świetna, doskonała, perfekcyjna karcianka, od której nie sposób się oderwać! Rozgrywki nie trwają zbyt długo, pozostawiają po sobie niedosyt i chce się grać wciąż i wciąż. To zdecydowanie najbardziej zaraźliwa karcianka świata! :)
0 Comments: